Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
lotu gwałtownie psuje się pogoda. Silny wiatr i nadciągające chmury nie pozwalają przebić się Pięciu Stawów. Śmigłowiec wraca. Może jutro się uda. Pogoda jednak psuje się coraz bardziej. Nadciąga kolejna fala intensywnych opadów śniegu, który kolejną warstwą przykryje ciała trzech młodych ludzi.
Ratownicy dalej będą szukać, choć szanse na rychłe odnalezienie trójki turystów są coraz mniejsze. Rodzice zaginionych trzymają się uporczywie myśli, że oni żyją, że przeszli na Słowację.

*

Na początku lat dziewięćdziesiątych w podobnych warunkach na Czerwonych Wierchach zginęła pięcioosobowa grupa turystów z Poznania. Mimo wielodniowych poszukiwań, do dziś nie znaleziono ciała jednego z nich. Trzy lata temu dopiero na
lotu gwałtownie psuje się pogoda. Silny wiatr i nadciągające chmury nie pozwalają przebić się Pięciu Stawów. Śmigłowiec wraca. Może jutro się uda. Pogoda jednak psuje się coraz bardziej. Nadciąga kolejna fala intensywnych opadów śniegu, który kolejną warstwą przykryje ciała trzech młodych ludzi.<br>Ratownicy dalej będą szukać, choć szanse na rychłe odnalezienie trójki turystów są coraz mniejsze. Rodzice zaginionych trzymają się uporczywie myśli, że oni żyją, że przeszli na Słowację.<br><br>*<br><br>Na początku lat dziewięćdziesiątych w podobnych warunkach na Czerwonych Wierchach zginęła pięcioosobowa grupa turystów z Poznania. Mimo wielodniowych poszukiwań, do dziś nie znaleziono ciała jednego z nich. Trzy lata temu dopiero na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego