pamięć o kupcu Emilu Brajerze - hojnym filantropie, wybitnym Niemcu, po upadku powstania styczniowego zatrudniającym jego byłych uczestników. A czy wystarczająco pamięta się zasługi zmarłego w 1995 r. krakowianina Józefa Bobrowskiego, dyrektora Energopolu, który zapobiegł dewastacji cmentarza Obrońców Lwowa? Jego firma budowała w tych okolicach gazociąg, a po godzinach pracy robotnicy odnawiali groby. Bobrowski, wykorzystując prywatne znajomości, załatwił zgodę władz na ten niebywały czyn.<br>- W naszej historii bardziej powinno się eksponować ludzi, którzy na co dzień głosili kult pragmatyzmu i stronili od hurrapatriotyzmu, do czego nie trzeba mieć specjalnych kwalifikacji - mówi Nicieja. Jego zdaniem, dzisiejszej Polsce, która musi doganiać najuboższe kraje Europy