Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 11
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1987
poznałem bliżej poetów baroku, Słowacki nabrał dla mnie zupełnie nowego uroku, nie mogę się go naczytać. Na każdym kroku poznaję porównania ("jak Akteon blady"), procedery, blaski i barwy, uroki i kaprysy barokowych twórców oktawy. To bogactwo aluzji i reminiscencji daje Słowackiemu gęstość pisma, której dawniej mogłem się tylko domyślać.
Ciągłe odnawianie się i aktualizowanie starych procederów i materii literackiej stanowi wewnętrzne życie literatury i właściwy przedmiot jej historii. Historia sztuk pięknych weszła już dawno na tę drogę. Jeżeli analizy formalne dzieł sztuki nie wydały dotąd nic nadzwyczajnego, przyczyną tego jest zapewne okoliczność, że w naszej epoce techniki i specjalizacji brali się
poznałem bliżej poetów baroku, Słowacki nabrał dla mnie zupełnie nowego uroku, nie mogę się go naczytać. Na każdym kroku poznaję porównania ("jak Akteon blady"), procedery, blaski i barwy, uroki i kaprysy barokowych twórców oktawy. To bogactwo aluzji i reminiscencji daje Słowackiemu gęstość pisma, której dawniej mogłem się tylko domyślać.<br>Ciągłe odnawianie się i aktualizowanie starych procederów i materii literackiej stanowi wewnętrzne życie literatury i właściwy przedmiot jej historii. Historia sztuk pięknych weszła już dawno na tę drogę. Jeżeli analizy formalne dzieł sztuki nie wydały dotąd nic nadzwyczajnego, przyczyną tego jest zapewne okoliczność, że w naszej epoce techniki i specjalizacji brali się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego