dezorientacją i frustracją. Nie zmienia to faktu, że np. orędzie Papieża bezustannie polityzowano, znacznie bardziej niż w czasach PRL. Roztrząsano głównie, którą opcję poparł w danej homilii, z posłem jakiej partii się spotkał, z kim ile rozmawiał, kto nie był na audiencji, kto stał w pierwszym szeregu - okropieństwo. To się odnosi także do wielu z nas, spośród Kościoła. Orędzie Papieża stało się jakby mniej istotne, ważniejsze bowiem było, czy Ojciec Święty dostarcza nam "amunicji" do prowadzonych ówcześnie sporów i polemik. Dla Jana Pawła II, który był jednym z głównych autorów polskiej niepodległości, który jest - bez wątpienia - najwybitniejszym Polakiem w historii, który