Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
jak zwykle starannie się przygotowywała. O ile mi wiadomo wywiad ten w końcu nie doszedł do skutku, tekst zatem w żadnej formie nie został opublikowany. Mniemam, że nie muszę czytelnikom "Polityki" przypominać kim była Antonina Gordon-Górecka i jakimi rolami wpisała się w historię teatru polskiego. Ze smutkiem jednak muszę odnotować fakt, że Jej zejście ze sceny nie wywołało rezonansu na miarę Jej zasług. Chciałabym, aby ta niewielka, lecz przecież naładowana autentyczną pasją i wieloletnim doświadczeniem notatka - zza grobu przychodząca w sukurs wielokrotnemu scenicznemu partnerowi Antoniny Gordon-Góreckiej - przypomniała postać wielkiej aktorki i wybitnego pedagoga, której żywa pamięć pozostała w sercach
jak zwykle starannie się przygotowywała. O ile mi wiadomo wywiad ten w końcu nie doszedł do skutku, tekst zatem w żadnej formie nie został opublikowany. Mniemam, że nie muszę czytelnikom "Polityki" przypominać kim była Antonina Gordon-Górecka i jakimi rolami wpisała się w historię teatru polskiego. Ze smutkiem jednak muszę odnotować fakt, że Jej zejście ze sceny nie wywołało rezonansu na miarę Jej zasług. Chciałabym, aby ta niewielka, lecz przecież naładowana autentyczną pasją i wieloletnim doświadczeniem notatka - zza grobu przychodząca w sukurs wielokrotnemu scenicznemu partnerowi Antoniny Gordon-Góreckiej - przypomniała postać wielkiej aktorki i wybitnego pedagoga, której żywa pamięć pozostała w sercach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego