Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
zjeść. Dziwne odgłosy z innych pokojów działają na mnie tak samo. Muszę wstać, zobaczyć, co tam się dzieje, to jest silniejsze ode mnie.
Ludzie, którzy nie mają nic na sumieniu, mówią dobitnie i głośno, w żadnym słowie nie wahają się, a już na pewno nie przemykają na palcach. Dać więc odpór podejrzeniom, że ktoś obcy jest w domu albo że oni wszyscy tam umierają na jeden symultaniczny zawał serca i czołgają się w tę stronę, pełzną, próbując złapać oddech, z pianą na ustach, wytrzeszczem oczu, jedną ręką pomagają sobie, drugą unoszą w moją stronę, w kierunku mojego pokoju, bo właśnie ode
zjeść. Dziwne odgłosy z innych pokojów działają na mnie tak samo. Muszę wstać, zobaczyć, co tam się dzieje, to jest silniejsze ode mnie. <br>Ludzie, którzy nie mają nic na sumieniu, mówią dobitnie i głośno, w żadnym słowie nie wahają się, a już na pewno nie przemykają na palcach. Dać więc odpór podejrzeniom, że ktoś obcy jest w domu albo że oni wszyscy tam umierają na jeden symultaniczny zawał serca i czołgają się w tę stronę, pełzną, próbując złapać oddech, z pianą na ustach, wytrzeszczem oczu, jedną ręką pomagają sobie, drugą unoszą w moją stronę, w kierunku mojego pokoju, bo właśnie ode
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego