Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
wielkiego słowa - jak w natchnieniu.
Mówili, a właściwie krzyczeli. Siedział przed nami i stał tłum ściśniętych ludzi. Jeśli ci z tyłu mieli coś usłyszeć, musieliśmy krzyczeć. Wajda powiedział nam wcześniej, że gdyby zdarzyła się jakaś prowokacja, petarda, gaz łzawiący, świeca dymna - mamy grać dalej. Wszystko było możliwe, a sala nie odpowiadała żadnym wymogom bezpieczeństwa. Prowadziło do niej jedno wąskie przejście. Gdyby wybuchła panika, tłum ludzi rzuciłby się do drzwi, które stanowiły centralny punkt sceny. Musieliby przejść po nas.
Spektakl utrwalały na video zagraniczne telewizje, potem Wajda wydostał od nich materiały i zmontował. Przedstawienie szybko stało się legendą, także za granicą; gdziekolwiek
wielkiego słowa - jak w natchnieniu.<br>Mówili, a właściwie krzyczeli. Siedział przed nami i stał tłum ściśniętych ludzi. Jeśli ci z tyłu mieli coś usłyszeć, musieliśmy krzyczeć. Wajda powiedział nam wcześniej, że gdyby zdarzyła się jakaś prowokacja, petarda, gaz łzawiący, świeca dymna - mamy grać dalej. Wszystko było możliwe, a sala nie odpowiadała żadnym wymogom bezpieczeństwa. Prowadziło do niej jedno wąskie przejście. Gdyby wybuchła panika, tłum ludzi rzuciłby się do drzwi, które stanowiły centralny punkt sceny. Musieliby przejść po nas.<br>Spektakl utrwalały na video zagraniczne telewizje, potem Wajda wydostał od nich materiały i zmontował. Przedstawienie szybko stało się legendą, także za granicą; gdziekolwiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego