Typ tekstu: Książka
Autor: Bartosz Grzegorz
Tytuł: Druga twarz tlenu
Rok: 1995
Czy mogłaby Pani przypomnieć nam, jak to się wszystko zaczęło? S: Przez bardzo długi czas moja intensywna działalność pozostawała zupełną tajemnicą. W 1939 r. zostałam wyizolowana z erytrocytów wołu.
Stwierdzono, że zawieram miedź i nazwano mnie hemokupreiną, a następnie erytrokupreiną. Wyizolowano mnie także z innych tkanek (mózg, wątroba), nadając nazwy odpowiednio cerebrokupreiny i hepatokupreiny.
A: Czy w tych tkankach jest Pani najwięcej? S: Najwięcej w wątrobie - tam mam najwięcej pracy, bo tempo metabolizmu w hepatocytach jest szalone. Muszę też chronić te delikatniutkie powstające męskie komórki rozrodcze, mam więc dużo pracy w jądrach, muszę czuwać w krwinkach czerwonych, bo hemoglobinie nie można
Czy mogłaby Pani przypomnieć nam, jak to się wszystko zaczęło? S: Przez bardzo długi czas moja intensywna działalność pozostawała zupełną tajemnicą. W 1939 r. zostałam wyizolowana z erytrocytów wołu.<br>Stwierdzono, że zawieram miedź i nazwano mnie hemokupreiną, a następnie erytrokupreiną. Wyizolowano mnie także z innych tkanek (mózg, wątroba), nadając nazwy odpowiednio cerebrokupreiny i hepatokupreiny.<br>A: Czy w tych tkankach jest Pani najwięcej? S: Najwięcej w wątrobie - tam mam najwięcej pracy, bo tempo metabolizmu w hepatocytach jest szalone. Muszę też chronić te delikatniutkie powstające męskie komórki rozrodcze, mam więc dużo pracy w jądrach, muszę czuwać w krwinkach czerwonych, bo hemoglobinie nie można
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego