Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
widokiem niewiarygodnie doskonałej pary nóg i nadbudowy tego dnia osłoniętej szczątkiem szkockiego tartanu w granatowo-zieloną kratę.
Bogna jest wdzięczna losowi za pauzę powstałą przez wejście Sabi. Stara się zebrać w sobie, opanować za nim usłyszy wyrok, widać rozłożony na raty. Mechanicznie obserwuje pełną gracji żonglerkę z filiżankami i dzbankiem odprawianą przez bardzo piękną dziewczynę, która z takim samym urokiem panuje nad biurową techniką i swobodnie mówi, czyta oraz koresponduje w trzech językach.
- Wracając do naszej sprawy... - podejmuje Rottweiler, gdy tylko Głowonóg wyfalował za drzwi i na moment milknie schowany do połowy w ściennej szafie skąd ponownie uruchomiony głos, dudni niezrozumiale
widokiem niewiarygodnie doskonałej pary nóg i nadbudowy tego dnia osłoniętej szczątkiem szkockiego tartanu w granatowo-zieloną kratę.<br>Bogna jest wdzięczna losowi za pauzę powstałą przez wejście Sabi. Stara się zebrać w sobie, opanować za nim usłyszy wyrok, widać rozłożony na raty. Mechanicznie obserwuje pełną gracji żonglerkę z filiżankami i dzbankiem odprawianą przez bardzo piękną dziewczynę, która z takim samym urokiem panuje nad biurową techniką i swobodnie mówi, czyta oraz koresponduje w trzech językach.<br>- Wracając do naszej sprawy... - podejmuje Rottweiler, gdy tylko Głowonóg wyfalował za drzwi i na moment milknie schowany do połowy w ściennej szafie skąd ponownie uruchomiony głos, dudni niezrozumiale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego