przede wszystkim gładzi grzechy, ale także - jak pisze św. Jakub - <q>„Pan podźwignie chorego"</>. Czy przez to należy rozumieć, że przyjmując namaszczenie olejem, chory w każdym wypadku zostanie uzdrowiony? Odpowiedź jest trudna, ponieważ mamy tu do czynienia z działaniem samego Boga, który przy udzieleniu tego sakramentu przez Kościół przede wszystkim odpuszcza grzechy, ale niekoniecznie działa "na zawołanie", jak człowiek oczekiwałby tego, przypisując sakramentowi magiczne działanie. A zatem nawet po namaszczeniu chorego Bóg może dopuścić dalszy rozwój choroby, ale Jego działanie dla dobra człowieka w taki czy inny sposób okaże się w życiu chorego. Często zamiast fizycznego następuje duchowe czy emocjonalne uleczenie