co najgorsze, to mi się trafia. Nie to, nie to, że tam się nad sobą rozczulam, i tak dalej, <overlap>ale to jest kolejny ten...</></><br><who1><overlap>To powinniśmy dać sobie rękę</>, ja też tak mam w życiu!</><br><who5><overlap>To jest cholerny ten...</></><br><who1><overlap>Bardzo często.</></><br><who5>Zawsze się w coś wpierdzielę, ale zawsze jest taka odrobina optymizmu ponieważ zawsze z tego spadam na cztery łapy.</><br><who1><vocal desc="yhy"></><br><who5>To nawet mi mama powiedziała, że, będąc dzieckiem, byłem taki, no niezbyt taki, wiesz, łatwy do wychowania, ale zawsze jak coś nabroiłem, spadałem na cztery łapy. Umiałem wszystko odkręcić. I to jest to, że...co mnie podtrzymuje jeszcze trochę na duchu