Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
pożałujsta!" Jest topor, ta sama siekiera, którą przed wiekiem została zarąbana... Starucha... Lichwiarka... Ona... Znowu zaczynamy dobierać się do drzwi, a kiedy drzwi ustępują, wchodzimy do pokoju, w którym miesiąc temu umarła inna stara kobieta... Nikt nie tknął niczego po tej śmierci, nikomu nie przyszło do głowy zrobić tu choć odrobinę porządku. Nawet poduszka miała jeszcze odciśnięty ślad głowy zmarłej - wokół leżały rzeczy, którymi przez ostatnie dni umierająca usiłowała sobie pomóc. Jakieś filiżanki z niedopitą herbatą, rondelki z resztkami jedzenia, jakieś medykamenty, chusteczki i kawałki żółto zabarwionej waty... i ta woń, długa woń starości przemieniająca się w woń ostateczną w powolnej
pożałujsta!" Jest topor, ta sama siekiera, którą przed wiekiem została zarąbana... Starucha... Lichwiarka... Ona... Znowu zaczynamy dobierać się do drzwi, a kiedy drzwi ustępują, wchodzimy do pokoju, w którym miesiąc temu umarła inna stara kobieta... Nikt nie tknął niczego po tej śmierci, nikomu nie przyszło do głowy zrobić tu choć odrobinę porządku. Nawet poduszka miała jeszcze odciśnięty ślad głowy zmarłej - wokół leżały rzeczy, którymi przez ostatnie dni umierająca usiłowała sobie pomóc. Jakieś filiżanki z niedopitą herbatą, rondelki z resztkami jedzenia, jakieś medykamenty, chusteczki i kawałki żółto zabarwionej waty... i ta woń, długa woń starości przemieniająca się w woń ostateczną w powolnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego