Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
który trzymał w wyciągniętych rękach podpity malarz.
- Co to właściwie przedstawia? - rozważał wzgardliwie radża. - Niczego nie można się dopatrzyć. Co to za ludzie? Dziecko by lepiej namalowało! Przecież pan skończył szkoły, Ram Kanval, czy nie mógłby pan wziąć się do jakiejś uczciwej pracy? Po co się okłamywać, pan nie ma odrobiny talentu. Nie zapłacę panu przelotu do Paryża. Wyrzucone pieniądze. Jak pan będzie chciał zacząć pracę u mnie albo u teścia - spostrzegł nadchodzącego Vidżajavedę - jesteśmy gotowi przyjąć pana na praktykę.
- A mnie się ten obraz podoba - powiedział przekornie Terey - ludzie dźwigają toboły na głowach, wracają po dniu pracy w upale.
- To
który trzymał w wyciągniętych rękach podpity malarz.<br>- Co to właściwie przedstawia? - rozważał wzgardliwie radża. - Niczego nie można się dopatrzyć. Co to za ludzie? Dziecko by lepiej namalowało! Przecież pan skończył szkoły, Ram Kanval, czy nie mógłby pan wziąć się do jakiejś uczciwej pracy? Po co się okłamywać, pan nie ma odrobiny talentu. Nie zapłacę panu przelotu do Paryża. Wyrzucone pieniądze. Jak pan będzie chciał zacząć pracę u mnie albo u teścia - spostrzegł nadchodzącego Vidżajavedę - jesteśmy gotowi przyjąć pana na praktykę.<br>- A mnie się ten obraz podoba - powiedział przekornie Terey - ludzie dźwigają toboły na głowach, wracają po dniu pracy w upale.<br>- To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego