z literackim portretem, nakreślonym przez autora poematu.<br>O szpiegostwo na rzecz Francji został oskarżony Józef Ignacy Kraszewski, którego sąd pruski skazał za to (w maju 1884) na karę trzech i pół roku twierdzy, bez utraty wszakże majątku i bez pozbawienia praw honorowych.<br>Głośny już wówczas, również w samych Niemczech, pisarz odsiadywał swą karę w warunkach, które po doświadczeniach XX stulecia można określić jako niemalże komfortowe. Obiady dostarczano mu codziennie z pobliskiej restauracji, Kraszewski mógł przyjmować gości, trochę malował, przede wszystkim jednak pisał.<br>W ciągu siedemnastu miesięcy pobytu w magdeburskiej twierdzy spłodził aż siedem (sic!) powieści obyczajowych, parę nowel, nie mówiąc już