drewna, kurpiowska chata, czy beton i szkło) wzbudziła dyskusję i pokazała, że sami dobrze nie wiemy, jaka jest dziś nasza Polska, a zwłaszcza co możemy wystawić na eksport. Należałoby może więcej o tym pomówić ze sobą, w naszym gronie. Jedno bowiem jest pewne - Polska nie jest taka zła ani nie odstaje tak rażąco od Europy. Natomiast z badań ISP wynika, że jesteśmy w fazie wielkiego rozczarowania, że samoocena Polaków jest dość niska. Trzeba więcej uśmiechu, zwłaszcza latem. Jeśli przyjeżdżający mają oglądać nasze zasępione oblicza, to szkoda nawet tych 80 mln zł na promocję.</><br><br><div type="art"><br><tit>Przyjaciel ofiar</><br><br><au>MARCIN KOŁODZIEJCZYK</><br><br><intro>Poniżony, prowadzony w kajdankach