Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
jaką bądź planetę bez żadnych trudności.
BEZDEKA
To świetnie. Bez ciebie, piekielny starcze, nie mógłbym już wytrzymać. Wziąłeś mnie szczerością twoich przemian wewnętrznych. Tylko biedna Ella - gdyby tak można ją wskrzesić! Cóż bym dał za to w tej chwili. To on mnie zasugestionował, ten przeklęty Hyrkan.
Ella zrywa się nagle odtrącając Matkę
ELLA
Ja żyję! Ja tylko byłam ogłuszona. Jadę z tobą! Będę królową Hyrkanii!



BEZDEKA
obejmując ją
Co za szczęście, co za bezdenne szczęście! Moja najukochańsza, przebacz mi.
Całuje ją
Bez ciebie Hyrkania nawet byłaby dla mnie ohydnym snem tylko.
MATKA
wstając, ze łzami
Poczciwy pan Paweł. Ja wiedziałam, że
jaką bądź planetę bez żadnych trudności.<br> BEZDEKA<br>To świetnie. Bez ciebie, piekielny starcze, nie mógłbym już wytrzymać. Wziąłeś mnie szczerością twoich przemian wewnętrznych. Tylko biedna Ella - gdyby tak można ją wskrzesić! Cóż bym dał za to w tej chwili. To on mnie zasugestionował, ten przeklęty Hyrkan.<br> Ella zrywa się nagle odtrącając Matkę<br> ELLA<br>Ja żyję! Ja tylko byłam ogłuszona. Jadę z tobą! Będę królową Hyrkanii!<br><br>&lt;page nr=234&gt;<br><br> BEZDEKA<br> obejmując ją<br>Co za szczęście, co za bezdenne szczęście! Moja najukochańsza, przebacz mi.<br> Całuje ją<br>Bez ciebie Hyrkania nawet byłaby dla mnie ohydnym snem tylko.<br> MATKA<br> wstając, ze łzami<br>Poczciwy pan Paweł. Ja wiedziałam, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego