białą Jungfrau lśniącą kryształem wiecznego śniegu, przyniósł pisarce także i wiele przykrości, ataków politycznych. To warszawska prasa z Głosem Zygmunta Wasilewskiego na czele rozpętała kampanię w związku ze zgodą Orzeszkowej na wcześniejsze niż polskie wydanie Argonautów po rosyjsku. Wtórował temu napastliwie Przegląd Wszechpolski: "Jest kobietą bez rozumu politycznego i bez odwagi cywilnej (...) nie ośmieliła się powiedzieć wprost: robię to dla geszeftu" i tak dalej, w podobnym stylu... Inwektywy, słowa potępienia rzucane przez niedawnych sprzymierzeńców, np. Jana Karłowicza. Próbowali bronić jej, pragnąc przeciągnąć na swoją stronę, ugodowi realiści m.in.: Włodzimierz Spasowicz, Hipolit Wawelberg, Bolesław Prus, doktor Ignacy Baranowski, zabiegając o współpracę