Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Jacka Kuronia przed domem pogrzebowym na Powązkach Mieczysław Gil, były szef Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego z 1990 roku. Występował z upoważnienia Lecha Wałęsy i konwentu "Solidarności".
- Jacku! Tych słów już nie słyszysz, ale te słowa, sądzę, są nam potrzebne, podobnie jak pytanie o życie publiczne, polityczne, społeczne bez ciebie, bez twojej odwagi, rozwagi, wesołości, zadumy, autentyzmu - powiedział Gil. - Stojąc teraz przy tobie zastanawiam się, jak ci podziękować za wszystko. Jest to bardzo trudne zadanie - wyznał.
- Dziękuję ci za to, że nie pozwoliłeś się zakuć w złote kajdany, nie wszedłeś do złotej klatki, nie dałeś się skrępować przez ten świat - powiedział Gil. I
Jacka Kuronia&lt;/&gt; przed domem pogrzebowym na &lt;name type="place"&gt;Powązkach&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Mieczysław Gil&lt;/&gt;, były szef &lt;name type="org"&gt;Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego&lt;/&gt; z 1990 roku. Występował z upoważnienia &lt;name type="person"&gt;Lecha Wałęsy&lt;/&gt; i konwentu &lt;name type="org"&gt;"Solidarności"&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- &lt;name type="person"&gt;Jacku&lt;/&gt;! Tych słów już nie słyszysz, ale te słowa, sądzę, są nam potrzebne, podobnie jak pytanie o życie publiczne, polityczne, społeczne bez ciebie, bez twojej odwagi, rozwagi, wesołości, zadumy, autentyzmu&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Gil&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Stojąc teraz przy tobie zastanawiam się, jak ci podziękować za wszystko. Jest to bardzo trudne zadanie&lt;/&gt; - wyznał.<br>&lt;q&gt;- Dziękuję ci za to, że nie pozwoliłeś się zakuć w złote kajdany, nie wszedłeś do złotej klatki, nie dałeś się skrępować przez ten świat&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Gil&lt;/&gt;. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego