pisania. Jarosław zdejmuje jedwabną koszulę, ukazując na lewym bicepsie kolorowy tatuaż.<br><br>JAROSŁAW<br>Popatrz tylko!<br><br>Ewa odwraca się. Marszczy brwi.<br><br>EWA<br>Tatuaż?! Zwariowałeś?! Mam nadzieję, że nie prawdziwy?<br><br>JAROSŁAW<br>Wszystko mam prawdziwe.<br><br>EWA<br>Niewiele jest rzeczy, których tak zdecydowanie nie lubię jak tatuaży!<br><br>JAROSŁAW<br>Gdzieś czytałem, że posiadanie tatuaży jest dowodem odwagi, bo nie jest to rzecz chwilowa.<br><br>EWA<br>Garowałeś czy co? Tatuaż kojarzy mi się głównie z recydywą.<br><br>JAROSŁAW<br>Tatuaż, Ewuniu, ma dziś wartość estetyczną.<br><br>EWA<br>Ty, Jarosław, jesteś chyba jakiś kretyn?! Kiler przy tobie to William Wharton!<br><br>JAROSŁAW<br>Nie powiesz mi chyba, że Kiler nie ma tatuaży!<br><br>EWA<br>Nie ma