Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wywiad z dziewczyną z telefonicznej agencji 0-700...
Rok: 2003
mnie nie kusiło.
Ich przeciwieństwem byli mężczyźni zakompleksieni, którym stosunki z kobietami się po prostu nie udają. Szukali żony, dziewczyny. Tłumaczyli się, że nie są bogaci, że nie mają mieszkań, samochodów ani dobrej pracy. Inne kobiety nie były dla nich dobre. Bali się ryzyka, anonimowość telefonu 0-700 dodała im odwagi. Nie potrafili ciekawie rozmawiać. Marudzili, narzekali. Opowiadali ze szczegółami o swoich kłopotach
Dzwonili bardzo różni ludzie: bogaci biznesmeni, wrażliwy, płatni mordercy, więźniowie, a nawet księża. Często bardzo wartościowi ludzie, boleśnie odczuwający samotność. Było kilka lesbijek... Śmieszne: czasami hakerzy włamywali się do komputera, wchodzili na linię. Ci mogli za darmo korzystać
mnie nie kusiło. <br>Ich przeciwieństwem byli mężczyźni zakompleksieni, którym stosunki z kobietami się po prostu nie udają. Szukali żony, dziewczyny. Tłumaczyli się, że nie są bogaci, że nie mają mieszkań, samochodów ani dobrej pracy. Inne kobiety nie były dla nich dobre. Bali się ryzyka, anonimowość telefonu 0-700 dodała im odwagi. Nie potrafili ciekawie rozmawiać. Marudzili, narzekali. Opowiadali ze szczegółami o swoich kłopotach<br>Dzwonili bardzo różni ludzie: bogaci biznesmeni, wrażliwy, płatni mordercy, więźniowie, a nawet księża. Często bardzo wartościowi ludzie, boleśnie odczuwający samotność. Było kilka lesbijek... Śmieszne: czasami hakerzy włamywali się do komputera, wchodzili na linię. Ci mogli za darmo korzystać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego