Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
pójdę (a takiego wała!), tata nie chciał usprawiedliwienia napisać, bo powiedział, że jutro będą patrolować ulicę i jeszcze się znajdę tam gdzie nie trzeba i mnie zgarną... Ale w końcu odwróciłam, jak to zwykle bywa, kota i wyszło na to, że to ja jestem bardzo poszkodowana, więc mama powiedziała na-odwal-się, żebym już poszła do tego kina :) dziękuję, mamusiu :))) Ha, dodam jeszcze, że zaczęłam spłacać mój dług u taty i cena pomału schodzi w dół!
Śledztwo zakończone, wyniki pomyślne. Marta błysnęła intelektem i doszła do tego, że pod Pana Jana podszył się Konrad. Sam oskarżony przyznał się, więc muszę publicznie przeprosić
pójdę (a takiego wała!), tata nie chciał usprawiedliwienia napisać, bo powiedział, że jutro będą patrolować ulicę i jeszcze się znajdę tam gdzie nie trzeba i mnie zgarną... Ale w końcu odwróciłam, jak to zwykle bywa, kota i wyszło na to, że to ja jestem bardzo poszkodowana, więc mama powiedziała &lt;orig&gt;na-odwal-się&lt;/&gt;, żebym już poszła do tego kina &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; dziękuję, mamusiu &lt;emot&gt;:)))&lt;/&gt; Ha, dodam jeszcze, że zaczęłam spłacać mój dług u taty i cena pomału schodzi w dół!<br>Śledztwo zakończone, wyniki pomyślne. Marta błysnęła intelektem i doszła do tego, że pod Pana Jana podszył się Konrad. Sam oskarżony przyznał się, więc muszę publicznie przeprosić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego