historii, a jednostkę umocnią węzłami ofiarnej solidarności, w imię tych prawd, broniąc ich i torując im trudną drogę, musimy potępić tych wszystkich, którzy nie chcą lub nie mogą zrozumieć wielkiego przełomu naszych czasów. I znów jak w ciągu minionych lat, chociaż w obliczu innego wroga, musimy za naszą wiarę płacić ofiarami. Niech was to nie przestrasza, towarzysze! Nie jesteśmy samotni w walce i ci, którzy w walce padają, też nie są samotni. Ich wiara jest naszą wiarą, a ich śmierci nadajemy żarliwy sens życia. Bowiem naprawdę umierają ci tylko, którzy wierzą samotnie lub służą prawdom <page nr=267> złudnym i sprzecznym z wielką i