potyczkach leśnych, a trudna do użycia w ataku bez przygotowania ogniowego. Nowoczesne karabiny, głównie zakupywane w Belgii, napływały z dużym opóźnieniem, nieregularnie i drobnymi partiami. Dużo broni przechwytywali Prusacy i Austriacy, dużo marnowało się przez niedołęstwo lub niesumienność organizatorów.<br>Niewielu było też naprawdę utalentowanych dowódców-partyzantów. Element najbardziej ideowy i ofiarny, który poszedł do walki w styczniu, w dużym procencie wyginął.<br>Następne fale ochotników wiedziały już, że w polu wroga nie pobiją.<br>Przeważyć szalę mogło "pospolite ruszenie": porwanie się do broni mas chłopskich, <br>przerzucenie ruchu ludowego poprzez Litwę i Ukrainę do Rosji. Taki zryw, by był skuteczny, wymagał haseł bardziej radykalnych