to był najpoważniejszy wniosek postawiony podczas sesji. Przypuszczam, że rzeczywiście nie traktuje się mnie zbyt poważnie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;- Dziwi to pana? Wystąpienie pańskie na sesji z Konstytucją, podpisaną rzekomo przez prezydenta Kwaśniewskiego, podczas którego każe pan ludziom wstawać z miejsc. Wcześniej idzie pan na mównicę z Biblią - to nie należy chyba do ogólnie przyjętych zachowań. Radny z postkomunistycznej partii, odwołujący się do wartości chrześcijańskich, jest odbierany albo jako kompletny wariat, albo kpiarz lub ktoś co najmniej niepoważny.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- Jestem człowiekiem poważnym. Proszę mnie nie obrażać, sprawa Konstytucji została uzgodniona, osobiście prowadziłem na ten temat rozmowy z ministrem Kaliszem. Prosiłem Radę, żeby egzemplarz ten został