Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
się przejmujący głos puszczyka. W Perełce zamarło serce. Spoglądał w milczeniu w ledwo dostrzegalny zarys ścieżki i ze wstydem myślał, że w takiej sytuacji nie należało opuszczać przyjaciela. We dwóch byłoby im na pewno raźniej,
Z zamyślenia wyrwał go głos Mandżara:
-Zobaczysz, że on wróci najpóźniej za pół godziny. - Perełka ogarnął go pogardliwym spojrzeniem.
- To nie znasz Paragona.
Chciał pobiec za przyjacielem, ale gdy spojrzał na czarną, nieprzebytą ścianę lasu i przypomniało mu się opowiadanie Trociowej, coś go zatrzymało w miejscu.
Wolnym, niezdecydowanym krokiem powlókł się za Mandżarem. Długo jednak nie mógł zasnąć. Myślał o swym najlepszym przyjacielu - Paragonie.

4
Paragon
się przejmujący głos puszczyka. W Perełce zamarło serce. Spoglądał w milczeniu w ledwo dostrzegalny zarys ścieżki i ze wstydem myślał, że w takiej sytuacji nie należało opuszczać przyjaciela. We dwóch byłoby im na pewno raźniej,<br>Z zamyślenia wyrwał go głos Mandżara:<br> -Zobaczysz, że on wróci najpóźniej za pół godziny. - Perełka ogarnął go pogardliwym spojrzeniem.<br> - To nie znasz Paragona.<br>Chciał pobiec za przyjacielem, ale gdy spojrzał na czarną, nieprzebytą ścianę lasu i przypomniało mu się opowiadanie Trociowej, coś go zatrzymało w miejscu.<br>Wolnym, niezdecydowanym krokiem powlókł się za Mandżarem. Długo jednak nie mógł zasnąć. Myślał o swym najlepszym przyjacielu - Paragonie. <br><br>&lt;page nr=24&gt; 4<br>Paragon
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego