Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień dobry
Nr: 04.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1931
lat 19, jestem b. ładny, jak mówią ludzie, ale niezadowolony z życia. Nie mam żadnej znajomości, tylko kocham pewną Zosieńkę, kocham nad życie, na jej żądanie gotów bym życie oddać, lecz Ona mnie nie kocha. Może kocha, ale nie chce tego pokazać.
Jestem zrozpaczony, nie wiem co mam robić, chwilami ogarnia mnie chęć samobójstwa, to znów myślę, że Zosieńka kiedyś będzie mnie tak kochała, jak ja ją.
Żyję myślą o Niej, śnię o Niej, gdyż kocham ją nad życie.
Zwracam się do Kochanego Pana z prośbą o radę, doradź mi Kochany Panie, co mam robić, czy zapomnieć o Zosieńce (zapomnieć to
lat 19, jestem b. ładny, jak mówią ludzie, ale niezadowolony z życia. Nie mam żadnej znajomości, tylko kocham pewną Zosieńkę, kocham nad życie, na jej żądanie gotów bym życie oddać, lecz Ona mnie nie kocha. Może kocha, ale nie chce tego pokazać.<br>Jestem zrozpaczony, nie wiem co mam robić, chwilami ogarnia mnie chęć samobójstwa, to znów myślę, że Zosieńka kiedyś będzie mnie tak kochała, jak ja ją.<br>Żyję myślą o Niej, śnię o Niej, gdyż kocham ją nad życie.<br>Zwracam się do Kochanego Pana z prośbą o radę, doradź mi Kochany Panie, co mam robić, czy zapomnieć o Zosieńce (zapomnieć to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego