Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
za cenę obrazy cesarza i jego niełaski. Przeszkodzili chłopcu zbyt ambitni rodzice, a także starszyzna Kręgu, która chciałaby widzieć na tronie maga. Zamek wydawał się najbezpieczniejszym miejscem dla młodego kandydata do błękitu, tym bardziej, że zaczynał on odchodzić od zmysłów, widząc wroga w każdym cieniu. Matka z ulgą pozbyła się ognistego zagrożenia dla kosztownych gobelinów i ukochanych mebli. Staremu księciu-ojcu było wszystko jedno. W ten sposób Zwycięski Promień Świtu znalazł się w "ciasnej, ponurej norze", w towarzystwie "wieśniaków i bękartów", pozbawiony "elementarnych wygód" oraz "wszelkiej rozrywki". Co gorsze, całe to jego poświęcenie okazało się tyle warte, co kurz na wietrze
za cenę obrazy cesarza i jego niełaski. Przeszkodzili chłopcu zbyt ambitni rodzice, a także starszyzna Kręgu, która chciałaby widzieć na tronie maga. Zamek wydawał się najbezpieczniejszym miejscem dla młodego kandydata do błękitu, tym bardziej, że zaczynał on odchodzić od zmysłów, widząc wroga w każdym cieniu. Matka z ulgą pozbyła się ognistego zagrożenia dla kosztownych gobelinów i ukochanych mebli. Staremu księciu-ojcu było wszystko jedno. W ten sposób Zwycięski Promień Świtu znalazł się w "ciasnej, ponurej norze", w towarzystwie "wieśniaków i bękartów", pozbawiony "elementarnych wygód" oraz "wszelkiej rozrywki". Co gorsze, całe to jego poświęcenie okazało się tyle warte, co kurz na wietrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego