Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
powtórzył z radosną dumą.
- Kieł! - sprostował Janusz. - Kieł! Kieł! KIEŁBASA! Rany Boga, on nas wszystkich doprowadzi do zidiocenia! Ja już
czuję, że głupieję przez te wszystkie języki! Jak mam powiedzieć, że ja tak, to mi się wydaje, że coś źle mówię, że ja nie, i potem się okazuje, że w ogóle wszystko na odwrót! Po polsku zapominam!
- Przypomnisz sobie, jak on się nauczy - pocieszył go Lesio. - Widzisz, że mu dobrze idzie!
Studia nad polską mową istotnie robiły postępy, acz niewielkie, to jednak stałe. Z niewiadomych przyczyn do żywszych konwersacji Bjrn-Bobek upatrzył sobie Karolka i na nim wypróbowywał swoje umiejętności.
- Ile
powtórzył z radosną dumą.<br>- Kieł! - sprostował Janusz. - Kieł! Kieł! KIEŁBASA! Rany Boga, on nas wszystkich doprowadzi do zidiocenia! Ja już<br>czuję, że głupieję przez te wszystkie języki! Jak mam powiedzieć, że ja tak, to mi się wydaje, że coś źle mówię, że ja nie, i potem się okazuje, że w ogóle wszystko na odwrót! Po polsku zapominam!<br>- Przypomnisz sobie, jak on się nauczy - pocieszył go Lesio. - Widzisz, że mu dobrze idzie!<br>Studia nad polską mową istotnie robiły postępy, acz niewielkie, to jednak stałe. Z niewiadomych przyczyn do żywszych konwersacji Bj&lt;symbol desc="oslash"&gt;rn-Bobek upatrzył sobie Karolka i na nim wypróbowywał swoje umiejętności.<br>- Ile
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego