mamy właściwie literatury? A Ostatnio to już się zupełnie nie pisze, a jak się wyda coś, to sami to czytamy w chwilach wolnych od cudzoziemskich książek. My nie zdajemy sobie sprawy z tego, że artysta jest przede wszystkim dla świata, a potem dla narodu. Najwyższy czas, abyśmy dogonili jeszcze ten ogon chociaż - kultury europejskiej.<br>- Mój Lucjanie, najsmutniejsze z całej tej rozmowy jest to, że obaj nie mamy idei.. Nie wiemy, czego się trzymać. Bo widzisz, Żeromski zmarnował swój geniusz dla wielkiej sprawy, niby rozumiemy, że ta publicystyka pozbawiła go wielu możliwości artystycznych, przede wszystkim artystycznych. Każde młode pokolenie literackie dotychczas dawało