Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Powiedz, lisie Witalisie,
Jakie jest twe widzimisię?
Lis przyczesał sobie ogon
I powiedział z miną srogą:
- Chodźcie ze mną! Znam zagrodę,
W której są prosięta młode.

Jest was pięciu i dla pięciu
Będzie dzisiaj po prosięciu!

Ucieszyły się niedźwiedzie:
- Prowadź, prowadź nas, sąsiedzie!

Poszli razem leśną drogą.
Sam Witalis, prężąc ogon,
Uroczyście szedł na przedzie.
A za lisem w ślad - niedźwiedzie:
Cztery stare, jeden młody.
Poszli nocą do zagrody,
Lis obejrzał parkan, chatkę
I pociągnął za kołatkę.
- Któż to straszy dzieci nocą?
Kto przychodzi tu i po co?

- To Witalis - lis odrzecze. -
Proszę, otwórz mi, człowiecze,
Z chlewu zabrać chcę prosiaki
Powiedz, lisie Witalisie,<br>Jakie jest twe widzimisię?<br>Lis przyczesał sobie ogon<br>I powiedział z miną srogą:<br>- Chodźcie ze mną! Znam zagrodę,<br>W której są prosięta młode.<br><br>Jest was pięciu i dla pięciu<br>Będzie dzisiaj po prosięciu!<br><br>Ucieszyły się niedźwiedzie:<br>- Prowadź, prowadź nas, sąsiedzie!<br><br>Poszli razem leśną drogą.<br>Sam Witalis, prężąc ogon,<br>Uroczyście szedł na przedzie.<br>A za lisem w ślad - niedźwiedzie:<br>Cztery stare, jeden młody.<br>Poszli nocą do zagrody,<br>Lis obejrzał parkan, chatkę<br>I pociągnął za kołatkę.<br>- Któż to straszy dzieci nocą?<br>Kto przychodzi tu i po co?<br><br>- To Witalis - lis odrzecze. -<br>Proszę, otwórz mi, człowiecze,<br>Z chlewu zabrać chcę prosiaki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego