Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
jego przeznaczenie.
Do Morderców, nie patrząc na nich, lekko odwracając głowę
Szanowni Mordercy, uważajcie na waszą robotę jak zwykli najęci pracownicy i nie rozpraszajcie waszej uwagi słuchaniem naszych rozmów.
ZABAWNISIA
Taka jestem strasznie ciekawa. Już mi się zdawało, że nikt nigdy się nie ukaże, że wszystko jest skończone w tym ohydnym klasztorze.
TATIANA
Głupia jesteś, moja Zabawnisiu...


Król ryczy. Tatiana dalej robi robótkę. Zabawnisia siedzi dalej wpatrzona w przestrzeń przed sobą
KRÓL
Dajcie mi choć chwilkę odpocząć. A! Przeklęte katy!!
Mordercy kierują weń sztylety
Grzbiet mi się wpija w tę piekielną ścianę, garb boli mnie jak jeden olbrzymi wrzód. Kiedy się
jego przeznaczenie.<br> Do Morderców, nie patrząc na nich, lekko odwracając głowę<br>Szanowni Mordercy, uważajcie na waszą robotę jak zwykli najęci pracownicy i nie rozpraszajcie waszej uwagi słuchaniem naszych rozmów.<br> ZABAWNISIA<br>Taka jestem strasznie ciekawa. Już mi się zdawało, że nikt nigdy się nie ukaże, że wszystko jest skończone w tym ohydnym klasztorze.<br> TATIANA<br>Głupia jesteś, moja Zabawnisiu...<br><br>&lt;page nr=62&gt;<br> Król ryczy. Tatiana dalej robi robótkę. Zabawnisia siedzi dalej wpatrzona w przestrzeń przed sobą<br> KRÓL<br>Dajcie mi choć chwilkę odpocząć. A! Przeklęte katy!!<br> Mordercy kierują weń sztylety<br>Grzbiet mi się wpija w tę piekielną ścianę, garb boli mnie jak jeden olbrzymi wrzód. Kiedy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego