Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w moskiewskim metrze. Mimo zapewnień towarzyszącego im białoruskiego trenera Aleksandra Dubrowskiego, że chodzi o znanego w kręgach zapaśniczych sportowca, który jedzie na turniej kwalifikacyjny, by móc startować na olimpiadzie, a o terroryzmie nie może być w jego przypadku mowy - obu zatrzymano. Do dziś nie wiadomo, gdzie się znajdują.
Jak się okazuje, od nazwiska ważniejsze było obywatelstwo katarskie, bo dawało ono szansę na wymianę. Na razie jednak władze Kataru kategorycznie odrzucają taką możliwość. Zdaniem moskiewskich komentatorów, jeśli się na to nie zgodzą, Rosja będzie musiała mocniej je przycisnąć. Wprawdzie wbrew temu, co mówi minister Iwanow, Rosja ma ograniczone możliwości działania, ale niewykluczone
w moskiewskim metrze. Mimo zapewnień towarzyszącego im białoruskiego trenera &lt;name type="person"&gt;Aleksandra Dubrowskiego&lt;/&gt;, że chodzi o znanego w kręgach zapaśniczych sportowca, który jedzie na turniej kwalifikacyjny, by móc startować na olimpiadzie, a o terroryzmie nie może być w jego przypadku mowy - obu zatrzymano. Do dziś nie wiadomo, gdzie się znajdują.<br>Jak się okazuje, od nazwiska ważniejsze było obywatelstwo katarskie, bo dawało ono szansę na wymianę. Na razie jednak władze Kataru kategorycznie odrzucają taką możliwość. Zdaniem moskiewskich komentatorów, jeśli się na to nie zgodzą, &lt;name type="place"&gt;Rosja&lt;/&gt; będzie musiała mocniej je przycisnąć. Wprawdzie wbrew temu, co mówi minister &lt;name type="person"&gt;Iwanow&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Rosja&lt;/&gt; ma ograniczone możliwości działania, ale niewykluczone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego