dyscyplin sportowych. Pięściarstwo, w swojej istocie, nie jest sportem - pisał mułła. -Nie tylko powoduje fizyczne kontuzje, ale prowadzi do szaleństwa. Należy tego zakazać.<br>Nie mogąc doczekać się odpowiedzi, zabronił afgańskim pięściarzom bicia rywali po głowach. Wyjątek uczynił tylko dla tych, którzy jakimś cudem zostaliby dopuszczeni do zagranicznych zawodów. Cudzoziemców mogliby okładać po głowach tak, jak stanowią barbarzyńskie, według Ghalamuddina, światowe przepisy. <br><br><br><br>Do sportu i ustanawianych przez cudzoziemców reguł gry Afgańczycy podchodzili równie nieufnie i podejrzliwie, jak do wszystkiego, co obce i nowe. Tak było nawet wtedy, gdy władze pakistańskie zaprosiły do Rawalpindi afgańską drużynę, by nauczyć ją grać w krykieta.<br>Ten