Maria dużo o panu opowiadała. Widzi pan, co za dziwny zbieg okoliczności, że pan mnie tu odnalazł.<br>Milczał długą chwilę.<br>- Znała pani moją żonę? - spytał wreszcie cicho.<br><page nr=271> Skinęła głową.<br>- Byłyśmy na jednym bloku. Dwa prawie lata. - Ach tak!<br>I jeszcze nie mógł uwierzyć, że gdy już całkiem zwątpił, zwykły zbieg okoliczności pozwolił mu spotkać człowieka, którego tak bardzo pragnął odnaleźć. Więc ta kobieta później niż on widziała Marię, dzieliła z nią tamto życie, słyszała jej głos?<br>Musiała odgadnąć jego myśli, bo spytała:<br>- Nie spodziewał się pan, idąc tutaj, takiego spotkania? - Nie. Więc pani była z moją żoną...<br>Czuł, że powinien zadać