zmusił znajdujące się w tym rejonie (już na lewym brzegu Wisły) jego patrole do ucieczki na prawy brzeg rzeki. Ostrzeliwanie wojsk przeciwnika przez załogę "Neptuna" trwało od godz. 13.00 do 16.00. Po tym Rosjanie otrzymali znaczne posiłki i ogniem swoich karabinów maszynowych zmusili drużynę ppor. Jacynicza do opuszczenia (około godziny 18.00) zajmowanych stanowisk i udania się do Nieszawy.<br>W tym czasie do rejonu prowadzonej walki nadeszły marynarzom z pomocą<br>&lt;page nr=113&gt;<br>wysłane z Włocławka dwie kompanie szturmowe 28 pułku piechoty. Po przerwaniu, w znacznej części dzięki marynarzom z "Neptuna", nieprzyjacielskiej przeprawy - pododdziały 28 pp wystawiły placówki liczące od 20 do 30