Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z siebie po polsku i nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Mężczyznę zabrano więc na komisariat policji. Tam po rozmowie z tłumaczem Wietnamczyk przyznał się, że w Polsce przebywa nielegalnie! Teraz czeka go deportacja.
PB

Wpadli w obławę
Tylko kilka godzin trzej groźni bandyci cieszyli się z łupów, jakie zdobyli, okradając stację benzynową w Brachlewie (woj. pomorskie). Wczoraj wpadli w ręce policjantów, którzy urządzili obławę.
Trzej mężczyźni (w wieku od 24 do 28 l.) napadli na pracownika stacji benzynowej. Pobili go, związali i zrabowali 1700 zł, komputer, drukarkę i kilka paczek papierosów. Kiedy wpadli w ręce policji, mieli jeszcze przy sobie
z siebie po polsku i nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Mężczyznę zabrano więc na komisariat policji. Tam po rozmowie z tłumaczem Wietnamczyk przyznał się, że w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; przebywa nielegalnie! Teraz czeka go deportacja.<br>&lt;au&gt;PB&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Wpadli w obławę&lt;/&gt;<br>Tylko kilka godzin trzej groźni bandyci cieszyli się z łupów, jakie zdobyli, okradając stację benzynową w Brachlewie (woj. pomorskie). Wczoraj wpadli w ręce policjantów, którzy urządzili obławę.<br>Trzej mężczyźni (w wieku od 24 do 28 l.) napadli na pracownika stacji benzynowej. Pobili go, związali i zrabowali 1700 zł, komputer, drukarkę i kilka paczek papierosów. Kiedy wpadli w ręce policji, mieli jeszcze przy sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego