Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.23 (19)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Sędziowie wypuścili złodziei komórek na wolność
Zamiast aresztu dla Artura B. i Krzysztofa S. - bandytów zamieszanych w gigantyczną kradzież telefonów komórkowych - sąd orzekł tylko dozór policyjny oraz zakaz wyjazdu za granicę. Policjanci są oburzeni.
Artur B., Krzysztof S., Michał B. oraz Piotr G. w nocy z 7 na 8 stycznia okradli salon z telefonami przy ul. Kondratowicza. Zrabowali towar wart ok. 400 tys. zł! Policjanci 19 stycznia złapali złodziei. Okazało się, że skok zaplanował Artur B. - były pracownik salonu. Mężczyzna w dniu napadu przed wyjściem z pracy zalepił czujniki alarmu. Złodzieje w kilka minut wynieśli towar i uciekli.
Jak się dowiedzieliśmy
Sędziowie wypuścili złodziei komórek na wolność&lt;/&gt;<br>Zamiast aresztu dla Artura B. i Krzysztofa S. - bandytów zamieszanych w gigantyczną kradzież telefonów komórkowych - sąd orzekł tylko dozór policyjny oraz zakaz wyjazdu za granicę. Policjanci są oburzeni.<br>Artur B., Krzysztof S., Michał B. oraz Piotr G. w nocy z 7 na 8 stycznia okradli salon z telefonami przy ul. Kondratowicza. Zrabowali towar wart ok. 400 tys. zł! Policjanci 19 stycznia złapali złodziei. Okazało się, że skok zaplanował Artur B. - były pracownik salonu. Mężczyzna w dniu napadu przed wyjściem z pracy zalepił czujniki alarmu. Złodzieje w kilka minut wynieśli towar i uciekli.<br>Jak się dowiedzieliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego