grupa obywateli wybiera nie swego przedstawiciela, ale osobę najinteligentniejszą spośród siebie, najbardziej obytą i doświadczoną w sprawach publicznych, poseł nie może być w niczym skrępowany opinią swoich wyborców, nie tylko formalnie, ale nawet moralnie, lecz przeciwnie - ma on obowiązek głosować zawsze tylko według własnego rozumienia rzeczy, choćby wbrew interesom swego okręgu i swoich wyborców, jeżeli widzi w tym dobro publiczne. Parlament na tych zasadach oparty występuje jako ciało najzupełniej niezależne od ogółu obywateli, jako organ samodzielny, stojący na straży interesów ogólnych, nie podlegający żadnej kontroli, skupiający w swym ręku najwyższą, niczym nie skrępowaną władzę prawodawczą i, co za tym idzie, sam