Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pamiętnik Literacki
Nr: 12
Miejsce wydania: Londyn
Rok: 1988
wzrasta równie głęboka troska o jego przyszłość.
Rewelacje chodzą parami i upiększają życie codzienne. W
związku z tą Biblioteką rewelacja pierwsza to rozpiętość jej
skarbów, a rewelacja druga to poświęcenie ludzi, którzy od tylu lat utrzymują
ją przy coraz bujniejszym życiu, w bitwie z
płynącym czasem, nie zwracając uwagi na olbrzymie ciągle
rosnące trudności i nie zastanawiając się ani przez chwilę nad tym czy można tę bitwę przegrać, bo wiedzą że nie można.
Na biurka pani Marii Wojakowskiej, głowy i rąk tej instytucji, na samym czubku pliki książek, znalazłem tomik Jana Parandowskiego Mój Rzym, którego jako wielbiciel i kolektor tego autora
wzrasta równie głęboka troska o jego przyszłość.<br>Rewelacje chodzą parami i upiększają życie codzienne. W<br>związku z tą Biblioteką rewelacja pierwsza to rozpiętość jej<br>skarbów, a rewelacja druga to poświęcenie ludzi, którzy od tylu lat utrzymują<br>ją przy coraz bujniejszym życiu, w bitwie z<br>płynącym czasem, nie zwracając uwagi na olbrzymie ciągle<br>rosnące trudności i nie zastanawiając się ani przez chwilę nad tym czy można tę bitwę przegrać, bo wiedzą że nie można.<br>Na biurka pani Marii Wojakowskiej, głowy i rąk tej instytucji, na samym czubku pliki książek, znalazłem tomik Jana Parandowskiego &lt;hi rend="italic"&gt; Mój Rzym&lt;/&gt;, którego jako wielbiciel i kolektor tego autora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego