Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
mu obiecanego
kangura - powiedział Tomek i otoczony gromadką krajowców ruszył w głąb
obozu, prowadząc konia objuczonego olbrzymim zwierzęciem.
Wyprawa na dingo
Przez kilka dni cała wyprawa zajęta była wyławianiem z wąwozu kangurów
przeznaczonych do przetransportowania na statek. W tym czasie zdarzył
się Tomkowi zabawny wypadek. Postanowił mianowicie przyjrzeć się bliżej
olbrzymiej samicy, która w swym worku na brzuchu nosiła młodego kangura
wychylającego co pewien czas małą, śmieszną główkę z dużymi uszami.
Tomek wiedział już, że długość dopiero co urodzonego zwierzątka nie
przekracza trzynastu centymetrów. Przychodzi ono na świat niezupełnie
jeszcze ukształtowane, zaledwie z zaczątkami kończyn. Dalszy ich rozwój
następuje w worku
mu obiecanego<br>kangura - powiedział Tomek i otoczony gromadką krajowców ruszył w głąb<br>obozu, prowadząc konia objuczonego olbrzymim zwierzęciem.<br>Wyprawa na dingo<br>Przez kilka dni cała wyprawa zajęta była wyławianiem z wąwozu kangurów<br>przeznaczonych do przetransportowania na statek. W tym czasie zdarzył<br>się Tomkowi zabawny wypadek. Postanowił mianowicie przyjrzeć się bliżej<br>olbrzymiej samicy, która w swym worku na brzuchu nosiła młodego kangura<br>wychylającego co pewien czas małą, śmieszną główkę z dużymi uszami.<br>Tomek wiedział już, że długość dopiero co urodzonego zwierzątka nie<br>przekracza trzynastu centymetrów. Przychodzi ono na świat niezupełnie<br>jeszcze ukształtowane, zaledwie z zaczątkami kończyn. Dalszy ich rozwój<br>następuje w worku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego