własnej korzyści.<br>Marcin z Bydgoszczy<br>Od redakcji: Czyżby? Mimo to uważamy że jesteś bardzo porządnym człowiekiem, Marcinie. Zastanawiamy się tylko, gdzie ty się wychowywałeś?&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=10&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Taniec z szablami&lt;/&gt;<br><br>Szlachetna szermierka, z której słynęli Polacy, stała się specjalnością... Polek<br><br>Michał Wołodyjowski, pierwsza szabla Rzeczpospolitej, pewnie przewracał się w grobie, gdy na planszach olimpijskich w Sydney bili się nasi szermierze. Gdzie te czasy, kiedy garstka szlachciurów potrafiła roznieść na szablach kilka wsi, setkę niewiernych i... pół kurnika! Gdzie ci mężczyźni, którzy z szablami rzucali się na czołgi! Jeżeli w życiu Polaka są jeszcze jakieś świętości, prócz Częstochowy, wolnych sobót i niedzielnego schabowego, z pewnością