Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
względem do roli, jaka jej przypadła w udziale. Na gruncie zawodowym nie posiada właściwie odpowiednich narzędzi, które pozwalałyby jej na profesjonalne zachowanie dystansu wobec granych postaci. MM musiała wejść w postać, niejako stać się nią na dobre i złe, co prowadziło nieuchronnie do rozchwiania osobowości. Efekty na ekranie bywały niekiedy olśniewające, ale wewnętrzne koszty straszne.
Jej kłopoty z tożsamością nie ograniczały się zresztą do tego. Po pierwsze, nie mogła się przez cały okres sławy pogodzić z wymyśloną i narzuconą jej przez wytwórnię osobowością Marilyn Monroe, dystansowała się od niej, starała oddzielić siebie, Normę Jeane Baker od MM.
Po drugie - nie znała
Jej kłopoty z tożsamością nie ograniczały się zresztą do tego. Po pierwsze, nie mogła się przez cały okres sławy pogodzić z wymyśloną i narzuconą jej przez wytwórnię osobowością Marilyn Monroe, dystansowała się od niej, starała oddzielić siebie, Normę Jeane Baker od MM.
Po drugie - nie znała
względem do roli, jaka jej przypadła w udziale. Na gruncie zawodowym nie posiada właściwie odpowiednich narzędzi, które pozwalałyby jej na profesjonalne zachowanie dystansu wobec granych postaci. MM musiała wejść w postać, niejako stać się nią na dobre i złe, co prowadziło nieuchronnie do rozchwiania osobowości. Efekty na ekranie bywały niekiedy olśniewające, ale wewnętrzne koszty straszne.<br>Jej kłopoty z tożsamością nie ograniczały się zresztą do tego. Po pierwsze, nie mogła się przez cały okres sławy pogodzić z wymyśloną i narzuconą jej przez wytwórnię osobowością <name type="person">Marilyn Monroe</>, dystansowała się od niej, starała oddzielić siebie, <name type="person">Normę Jeane Baker</> od MM.<br>Po drugie - nie znała
