Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
zdrowie, Ewuniu. Bylebyś ty była szczęśliwa. Bodaj Marmontel powiedział, że muzyka to jedyna sztuka, która sama z siebie czerpie upojenie, wszystkie inne pożądają widzów. Dlatego ty nie będziesz przeżywała takich upadków jak ja. Twój los ułoży się inaczej.
Upłynął rok od tej rozmowy, pierwszy recital Ewy w Filharmonii przyniósł jej olśniewający sukces. A potem Gordon uzyskał dla niej stypendium i wysłał ją do Londynu i Edynburga, miasta, z którego wywodził się jego ród.
Pisała do niego listy pełne serdeczności i przywiązania.
On, wielki tragik, przeszedł tak osobliwą przemianę wewnętrzną, że zapragnął zagrać rolę Tartuffe'a. Zresztą jeszcze wcześniej, specjalnie dla Ewy, zgodził
zdrowie, Ewuniu. Bylebyś ty była szczęśliwa. Bodaj Marmontel powiedział, że muzyka to jedyna sztuka, która sama z siebie czerpie upojenie, wszystkie inne pożądają widzów. Dlatego ty nie będziesz przeżywała takich upadków jak ja. Twój los ułoży się inaczej.<br>Upłynął rok od tej rozmowy, pierwszy recital Ewy w Filharmonii przyniósł jej olśniewający sukces. A potem Gordon uzyskał dla niej stypendium i wysłał ją do Londynu i Edynburga, miasta, z którego wywodził się jego ród.<br>Pisała do niego listy pełne serdeczności i przywiązania.<br>On, wielki tragik, przeszedł tak osobliwą przemianę wewnętrzną, że zapragnął zagrać rolę Tartuffe'a. Zresztą jeszcze wcześniej, specjalnie dla Ewy, zgodził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego