przejmowała, bo ciasteczko zamówiła wcale duże i zajadała je w najlepsze, czekając na moje odpowiedzi - skąd, dlaczego, jak długo... W pierwszej chwili chciałem ją odpytać i jakoś próbować zasypać tę przepaść 13 lat niewidzenia się, ale moje pytania zbyła machnięciem ręki.<br>- Dużo by gadać i może nie warto. Popełniłam parę omyłek, historia mnie oszukała, ale tego już się nie da naprawić. Wiesz, czego najbardziej żałuję?<br>- Wiem, pewno mnie. I jeszcze...<br>Nie mogłem tego powiedzieć. Mimo tylu lat i tylu spraw po drodze to jedno paliło jak żywym ogniem.<br>*<br>Siedzieliśmy w niewielkim hoteliku w Gołdapi, było gorąco i czuliśmy nadchodzącą burzę, która