poznawczy. - Przedstawił mi ich kiedyś adwokat Leib Fogelman - mówi gen. Sławomir Petelicki. - Do dzisiaj nie wiem, który z nich to Kuna, a który Żagiel. <br>Leib Fogelman, prawnik z warszawskiej filii światowej kancelarii Dewey Ballantine (obsługuje m.in. PKN Orlen), poznał obu panów już ze 12 lat temu. Obsługiwał wtedy Pepsi, oni działali w Billi. Kiedyś poprosili, żeby pomógł im w sprzedaży udziałów w tej sieci handlowej, ale nie podjął się zadania. Charakteryzując obu znajomych, używa figury łącznej: <orig>lisy-witalisy</>, przy czym zaznacza, że w odniesieniu do nich to określenie nie ma zabarwienia pejoratywnego, chodzi o ich przebiegłość i sprawność w interesach