Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
telefonem komórkowym. Wykręciłem nasz domowy numer.
- Zdemaskowałem cię, manipulantko towarzyska. Rozwód to lipa.
- Ach, ach - wykrzyknęła z uczuciem żona. I rozłączyła się.
Rozmowy przez komórkę są bowiem bardzo drogie.






Łono natury
Uwielbiam czystą i nieskażoną naturę. Mam to od dzieciństwa, kiedy to rodzice zabrali mnie nad pobliską rzeczkę, nad którą opalała się topless sąsiadka. Mimo że od tego czasu minęło już sporo lat, a i sąsiadka dawno się wyprowadziła, zew natury i wspomnienie pięknych widoków są nadal silne. Gdy tylko mam okazję, staram się wyrwać z dusznego, zatłoczonego miasta i pełną piersią odetchnąć czystym powietrzem i podziwiać piękne widoki.
Nadeszło lato, jak
telefonem komórkowym. Wykręciłem nasz domowy numer.<br>- Zdemaskowałem cię, manipulantko towarzyska. Rozwód to lipa.<br>- Ach, ach - wykrzyknęła z uczuciem żona. I rozłączyła się.<br>Rozmowy przez komórkę są bowiem bardzo drogie.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Łono natury&lt;/&gt;<br>Uwielbiam czystą i nieskażoną naturę. Mam to od dzieciństwa, kiedy to rodzice zabrali mnie nad pobliską rzeczkę, nad którą opalała się topless sąsiadka. Mimo że od tego czasu minęło już sporo lat, a i sąsiadka dawno się wyprowadziła, zew natury i wspomnienie pięknych widoków są nadal silne. Gdy tylko mam okazję, staram się wyrwać z dusznego, zatłoczonego miasta i pełną piersią odetchnąć czystym powietrzem i podziwiać piękne widoki.<br>Nadeszło lato, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego