Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 1.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
kradzionych samochodów. Jednak to za czasów "Przeszczepa" grupa stała się jeszcze mocniejsza. Z naszych informacji wynika, że bandyci zarabiali setki tysięcy dolarów na porwaniach biznesmenów. Innym, stałym źródłem zarobków były haracze m.in. od właścicieli restauracji, a także handlarzy ze śródmiejskich, ochockich i wolskich bazarów. "Żołnierze" Mariusza D. chcieli nawet opanować bazar przed Pałacem Kultury, jednak po udanej akcji wydziału ds. terroru kryminalnego KSP, który zatrzymał kilku rozbójników, zrezygnowali. Niemal 80-90 proc. śródmiejskich agencji towarzyskich płaciło bandzie. Czołowi gangsterzy grupy żyli jak królowie. Drogie samochody, nowoczesny sprzęt i pokaźne sumy na kontach. Sam "Przeszczep" często nosił przy sobie dużo dolarów
kradzionych samochodów. Jednak to za czasów <orig>"Przeszczepa"</> grupa stała się jeszcze mocniejsza. Z naszych informacji wynika, że bandyci zarabiali setki tysięcy dolarów na porwaniach biznesmenów. Innym, stałym źródłem zarobków były haracze m.in. od właścicieli restauracji, a także handlarzy ze śródmiejskich, ochockich i wolskich bazarów. "Żołnierze" Mariusza D. chcieli nawet opanować bazar przed Pałacem Kultury, jednak po udanej akcji wydziału ds. terroru kryminalnego KSP, który zatrzymał kilku rozbójników, zrezygnowali. Niemal 80-90 proc. śródmiejskich agencji towarzyskich płaciło bandzie. Czołowi gangsterzy grupy żyli jak królowie. Drogie samochody, nowoczesny sprzęt i pokaźne sumy na kontach. Sam "Przeszczep" często nosił przy sobie dużo dolarów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego