Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 3/3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przebywa na oddziale oparzeń Szpitala Miejskiego nr 2 w Siemianowicach Śląskich. - Nie zemdlałem nawet na moment. - Prawą rękę musimy amputować na wysokości ramienia. W lewej są głęboko uszkodzone ścięgna i mięśnie. Będziemy ją ratować - informuje dr Stanisław Sakiel, ordynator oddziału oparzeń w siemianowickim szpitalu.

Andrzej B. ma więcej obrażeń - drobne oparzenia na stopach i na prawym udzie. Najważniejsze jednak, że żyje. Niewielu udaje się przeżyć porażenie prądem o sile 60 tys. woltów. - Przy takim napięciu kość się nagrzewa, a mięśnie gotują - tłumaczy dr Sakiel.

Dzień wcześniej w Knurowie na słup wysokiego napięcia wspiął się 15-letni Zbyszek J. Chłopiec dotknął jedynie
przebywa na oddziale oparzeń Szpitala Miejskiego nr 2 w Siemianowicach Śląskich. - Nie zemdlałem nawet na moment. - Prawą rękę musimy amputować na wysokości ramienia. W lewej są głęboko uszkodzone ścięgna i mięśnie. Będziemy ją ratować - informuje dr Stanisław Sakiel, ordynator oddziału oparzeń w siemianowickim szpitalu.<br><br>Andrzej B. ma więcej obrażeń - drobne oparzenia na stopach i na prawym udzie. Najważniejsze jednak, że żyje. Niewielu udaje się przeżyć porażenie prądem o sile 60 tys. woltów. - Przy takim napięciu kość się nagrzewa, a mięśnie gotują - tłumaczy dr Sakiel.<br><br>Dzień wcześniej w Knurowie na słup wysokiego napięcia wspiął się 15-letni Zbyszek J. Chłopiec dotknął jedynie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego