OPERETKA</><br><br> I<br><br><q>"Tekst sztuki nowoczesnej coraz mniej nadaje się do czytania - mówi Gombrowicz. - Coraz bardziej staje się partyturą, która żyć zaczyna dopiero na scenie, w grze, w spektaklu"</> (Dr 227). Ale, jakby zawczasu przestraszony gębami, które przyprawią mu nieuchronnie aktorzy i reżyserzy, mnoży komentarze do własnych dzieł, wszystkie swe sztuki opatrując streszczeniami i wykładami znaczenia. Czy wiadomo zatem na pewno, "co pisarz chciał powiedzieć"? Na szczęście nie: albowiem komentarz sam stanowi cząstkę sztuki i tyleż ma informować, co uwodzić... Gombrowicz jedno podsuwa czytelnikowi pod nos, inne chowa dla smakoszy w spiżarni. Ponieważ jednak nie wypada zaglądać gospodarzowi do garnka, zwłaszcza na