Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Koszaliński
Nr: 04.20
Miejsce wydania: Koszalin
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2003
postawieniu zarzutów lekarzowi na tym etapie postępowania nie ma mowy.

Czuję się jak zwierzę

Jadwiga Melnyk mieszka w podczłuchowskiej Dębnicy. Żyje skromnie. Ze schorowanym mężem utrzymują się z renty. Na zabieg zdecydowała się w marcu ubiegłego roku.
­ Diabeł mnie podkusił, żeby się zgłosić. Nie miałam większych kłopotów. Teraz chcą mnie operować w Słupsku, ale nie dają gwarancji. Napisali, że może dojść do całkowitego zatrzymania moczu i będę musiała się do końca życia cewnikować. Nie wiem, co robić, nie wiem.... Że też dałam się na to nabrać... ­ żali się pani Jadwiga. ­ Zamiast być lepiej, jest gorzej. Mocz się ze mnie leje, czucia
postawieniu zarzutów lekarzowi na tym etapie postępowania nie ma mowy. <br><br>&lt;tit&gt;Czuję się jak zwierzę &lt;/&gt;<br><br>Jadwiga Melnyk mieszka w podczłuchowskiej Dębnicy. Żyje skromnie. Ze schorowanym mężem utrzymują się z renty. Na zabieg zdecydowała się w marcu ubiegłego roku. <br>­ Diabeł mnie podkusił, żeby się zgłosić. Nie miałam większych kłopotów. Teraz chcą mnie operować w Słupsku, ale nie dają gwarancji. Napisali, że może dojść do całkowitego zatrzymania moczu i będę musiała się do końca życia cewnikować. Nie wiem, co robić, nie wiem.... Że też dałam się na to nabrać... ­ żali się pani Jadwiga. ­ Zamiast być lepiej, jest gorzej. Mocz się ze mnie leje, czucia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego